Jak podejmować decyzje pod presją czasu?

Musimy Cię zmartwić, ale rzadko jest tak, że szybkie decyzje są dobre. Tę zależność niestety bezlitośnie wykorzystują wszyscy nieuczciwi sprzedawcy. Zmuszają Cię, żebyś zdecydował się na wykupienie u nich usług teraz. Nie jutro, ani za dwie godziny. Teraz. A w tym momencie najczęściej nie masz w ogóle czasu na rozmowę. Nie mówiąc już o podejmowaniu jakichkolwiek decyzji. Jak nie dać się presji czasu i wyjść na swoje? Zacznij od przeczytania tego prostego i krótkiego artykułu. 

Dlaczego presja jest Twoim najgorszym przeciwnikiem? 

Presja powoduje, że czujesz się dokładnie tak, jakbyś miał związane ręce. Masz wrażenie, że każda Twoja decyzja będzie zła. A Ty musisz coś zrobić. Właśnie teraz, gdy nie jesteś w stanie nawet logicznie myśleć. Presja czasu sprawia, że czujesz, że podjęcie decyzji nie jest na Twoje możliwości. W dodatku przełożony się wścieka, że nic nie robisz. Stres i strach Cię skutecznie sparaliżowały. Co wtedy możesz zrobić? 

Jak działać pod presją czasu?

W takiej sytuacji tylko spokój może Cię uratować. Nie podejmuj działania, tylko dlatego, że chwilowo wydaje Ci się ono najprostsze. Rzadko jest jednocześnie najlepsze. Gdy już opanowałeś nerwy, to teraz pora na przeanalizowanie sytuacji. Na chłodno. Zastanów się, jakie plusy i minusy będą miały konkretne działania. Najlepiej zapisz to na kartce. Nic Ci nie umknie i będziesz miał wszystko w jednym miejscu. Pomyśl o tym, jak duże ryzyko możesz podjąć. Może w danej sytuacji warto postawić wszystko na jedną kartę, a może o wiele lepiej będzie, gdy wybierzesz bezpieczniejszy wariant działania. Możesz zawsze też poprosić o pomoc kogoś zaufanego, kto spojrzy na całe wydarzenie z dystansu. W kryzysie telefon do przyjaciela zawsze się przyda. Pamiętaj również o tym, że masz intuicję. Czasami warto jej posłuchać, w szczególności wtedy, gdy czujesz, że nawet dokładna analiza na niewiele pomoże, bo wszystkie możliwe działania nie zadziałają na Twoją korzyść. Na sam koniec wspomnimy też o tym, że żadna błędna decyzja nie skończyła się totalną katastrofą.