Wyobraź sobie, że minęło 10 lat… oczami wyobraźni przenieś się do … wstaw konkretny dzień, miesiąc i rok.
W jakim miejscu jesteś?
Co udało Ci się osiągnąć?
Jakie cele zakończyły się sukcesem, jakie są w toku?
Czego nie udało się zrealizować?
Pamiętam gdy pierwszy raz wykonywałem takie ćwiczenie.
Towarzyszyło mi wiele pozytywnych emocji. Czułem się, jakbym faktycznie tam był. Nie ukrywam, w obliczu różnych życiowych wyzwań lubię przenieść się w czasie.
W obecnych czasach wielokrotnie zastanawiamy się nad sensem życia, wielokrotnie przegrywamy i zwyciężamy. Czasy pandemii jeszcze bardziej pokazały, że pomimo trudności, niekiedy pojawiającego się lęku potrafimy podnieść głowę do góry i ruszyć przed siebie z utworzonym wcześniej planem.
Wracając do planu, zachęcam Ciebie do tego ćwiczenia.
Zamknij oczy i wyobraź siebie za kilka lat…
jak wyglądasz?
kto Ciebie otacza?
jakie masz na sobie ubrania?
jak Twoje zdrowie?
jak pachniesz?
ile zarabiasz?
Dostrzeż najmniejszy szczegółów, poczuj to… teraz spotkaj się z samym sobą.
Zapytaj się siebie z przyszłości, co mógłby Ci doradzić?
Na co zwrócić uwagę?
Co zmienić?
Z czego zrezygnować?
Pobądź sam ze sobą…
Po chwili otwórz oczy. Jak się z tym czujesz?!
Minęło 10 lat …
Co teraz?
Co musisz robić, by być w tamtym miejscu?
Czego się uczyć?
Na czym się skupisz?
Co chcesz rozwinąć, życie prywatne, zawodowe? A może jedno i drugie… ?